Na jakie zajęcia w żłobku można liczyć w ramach czesnego?
Stoisz przed dylematem, czy posłać dziecko do żłobka? Jedni mówią „tak”, inni: „nie”. Część rodziców, którzy zdecydowali się na ten krok, stwierdza, że nie spełniło się 70% czarnego scenariusza. Jednak do operacji „żłobek” trzeba się przygotować. Podstawą jest wybór odpowiedniej placówki. Po czym ją rozpoznać? M.in. po rodzaju zajęć proponowanych w ramach czesnego.
Cel zajęć w żłobku
Teoretycy wychowania przyznają, że dla dziecka optymalne jest, jeżeli pierwszy rok życia może przeżyć w bezpiecznej bliskości ze swoją mamą. Jeżeli stać Cię na to psychicznie i ekonomicznie, zrób taką „inwestycję wychowawczą”. Jednak życie bywa bardziej skomplikowane niż najlepsze teorie i czasem kilkumiesięczne dziecko wędruje do żłobka. Ważne, byś jako rodzic podjął decyzję w zgodzie ze sobą.
Trzeba mieć świadomość, że żłobek nie stanowi przechowalni dzieci w czasie pracy rodziców. To miejsce, które oferuje maluchom przestrzeń do rozwoju: sensomotorycznego, intelektualnego i społecznego. Odpowiednio wykwalifikowana kadra oraz przemyślany plan zajęć, np. w niepublicznym żłobku Poznańskie Maludy, sprawia, że maluch otrzymuje swoją szansę rozwojową w przygotowanym do tego środowisku.
Różnorodność zajęć
Aby osiągnąć cel ogólnorozwojowy, zajęcia w żłobku muszą być zróżnicowane: jedne nastawione są na edukację intelektualną (np. język obcy), inne na rozwój sensomotoryki (np. gimnastyka) itd. W niepublicznym żłobku zajęcia dostępne w ramach czesnego mogą obejmować:
angielski,
rytmikę,
gimnastykę korekcyjno-kompensacyjną,
zajęcia z logopedą,
elementy integracji sensorycznej,
atrakcje „z zewnątrz”, np. przyjazd iluzjonisty.
Pobyt w żłobku stanowi także dobre przygotowanie do grupy przedszkolnej. Maluch, który oswoił się ze żłobkiem, nie przeżyje pójścia do przedszkola jako skoku na głęboką wodę. Szczególnie że wiele przedszkoli prowadzonych jest przez ten sam podmiot edukacyjny, co żłobek.
Warto zwrócić uwagę na indywidualne potrzeby dziecka. Jeżeli o posłaniu potomka do żłobka nie decyduje sytuacja ekonomiczna rodziny lub inny „stan wyższej konieczności”, zobacz, czego Twoje dziecko potrzebuje?
Są dwulatki, które zaczynają nudzić się w domu, za to świetnie odnajdują się w żłobkowej grupie rówieśniczej. Lecz są maluchy, które w żłobku nie przestają płakać i nie są w stanie bawić się z innymi dziećmi. Może potrzebują więcej czasu z mamą w domu? Może warto skonsultować się ze specjalistą? Zamiast na siłę prowadzić dziecko na zajęcia, spróbuj zrozumieć, co ono przeżywa. Dowiedz się, jak można mu pomóc przezwyciężyć kryzys.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana